Rozpoczęły się konsultacje społeczne dotyczące metod naliczania opłat za gospodarowanie odpadami w Gliwicach. Pierwsze spotkanie z gliwiczanami odbyło się 4 marca w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 8 przy ul. Syriusza 30 i zgromadziło około 100 mieszkańców dzielnicy Kopernika, zainteresowanych zmianami w systemie opłat i organizacji gospodarki odpadami w mieście.

Spotkanie otworzyła prezentacja przedstawicieli Urzędu Miejskiego, którzy omówili obecny system gospodarowania odpadami oraz potencjalne zmiany, jakie mogą zostać wprowadzone. Zaprezentowano metody naliczania opłat stosowane w innych miastach oraz ich ewentualne zalety i wady. Podkreślono, że celem spotkania jest zebranie opinii mieszkańców i uwzględnienie ich w dalszym procesie decyzyjnym.

Pytania i wątpliwości mieszkańców

Gliwiczanie zadawali liczne pytania i zgłaszali swoje obawy. Jednym z głównych tematów była metoda naliczania opłat. Pytano, dlaczego obowiązuje obecny system i od kiedy jest stosowany. Mieszkańcy dociekali również, kto poniesie koszty związane z odczytywaniem liczników (gdyby zdecydowano się na metodę od zużycia wody), czy będą one przeniesione na spółdzielnie mieszkaniowe, a tym samym wpłyną na wzrost czynszów. Dyskutowano także o podstawie wyliczeń kosztów systemu gospodarki odpadami. Padło pytanie, dlaczego punktem wyjścia jest kwota 66 mln zł. Wiele emocji wzbudziła kwestia firmy REMONDIS, która obecnie zajmuje się wywozem śmieci. Mieszkańcy pytali, dlaczego ta firma wciąż dominuje na rynku i czy istnieje realna konkurencja. Przedstawiciele urzędu wyjaśnili, że przetargi na odbiór odpadów są ogłaszane na unijnej platformie przetargowej, co oznacza, że każda firma – niezależnie od kraju pochodzenia – ma równe szanse na ich wygranie.

Edukacja ekologiczna i segregacja odpadów

Podczas dyskusji pojawiła się także kwestia edukacji mieszkańców w zakresie prawidłowej segregacji śmieci. Jeden z mieszkańców pytał, czy miasto planuje organizację szkoleń lub kursów materiałoznawstwa, które pomogłyby lepiej rozumieć, jak poprawnie segregować odpady i unikać błędów. Kolejnym poruszonym zagadnieniem były zarobki REMONDIS-u na odbiorze i zagospodarowaniu odpadów oraz niska jakość usług świadczonych przez firmę. Część mieszkańców zgłosiła swoje uwagi dotyczące niesystematycznych odbiorów śmieci, niewłaściwego opróżniania pojemników oraz problemów z odbiorem odpadów wielkogabarytowych. 

Kluczowe kwestie dotyczące finansowania i zmian systemowych

Jedna z mieszkanek zapytała o możliwość stworzenia kolejnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Pytano także o metodę naliczania opłat na podstawie zużycia wody – jak dokładnie obliczono proponowaną stawkę oraz czy dane będą weryfikowane. Urzędnicy wyjaśnili, że na początku opłaty bazowałyby na deklaracjach składanych przez mieszkańców, ale później poddano by je weryfikacji w oparciu o rzeczywiste zużycie. 

Nie zabrakło także pytań o koszty administracyjne. Jedna z mieszkanek chciała wiedzieć, czy w podanej w prezentacji stawce 12 zł/m³ uwzględniono już wydatki związane z obsługą administracyjną systemu, na co otrzymała odpowiedź pozytywną.

Spotkanie było okazją dla mieszkańców i urzędników do poznania różnych punktów widzenia na temat metod naliczania opłat za gospodarowanie odpadami. Wszystkie zgłoszone podczas niego wnioski i sugestie znajdą się w raporcie z konsultacji, który opublikowany zostanie po wakacjach.

(Bona Fides)